Solarium

Jeżeli korzystamy z solarium zgodnie z zasadami umiaru i zdrowego rozsądku, nie za często i w odpowiedniej, umiarkowanej dawce, nie powinniśmy się martwić o jakieś negatywne skutki tego typu zabiegu zaliczanego do grupy zabiegów kosmetycznych. Generalnie chodzi o to, że dawka promieniowania w solarium powinna być ściśle dopasowana do naszej karnacji oraz typu posiadanej przez  nas skóry – im jaśniejsza jest nasza karnacja i ciężej jest się nam na ogół opalić leżąc na słońcu tym mniejsze dawki promieniowania lamp solarnych należy wybrać i sesje opalania warto podzielić sobie na kilka o mniejszych dawkach promieniowania.

Nie zapominajmy, że także promieniowanie dokonywane za pośrednictwem lamp w solarium uwalnia produkcję w naszej skórze witaminy D, zatem ten zabieg poza ładnym i seksownym wyglądem niesie również liczne korzyści związane z produkcją witamin. Kilka  pojedynczych sesji w solarium przygasza trądzik, ponieważ przesusza go, mowa tu o osobach zmagających się z typowo tłustą cerą. Co więcej, ciepło uwalniane podczas stania pod lampą solarną jest równoznaczne z uwalnianiem w naszym organizmie hormonów szczęścia zwanych endorfinami.

Tym samym wychodzimy z kabiny z dużo lepszym nastrojem niż do niej weszliśmy. Mówi się nawet że systematyczne aktywowanie tychże hormonów w organizmie człowieka pozwala na uniknięcie przypadków popadnięcia w depresję.